50. rocznica śmierci Stanisławy Leszczyńskiej – położnej z Auschwitz

  • 11 marca 2024, Robert Karp

11 marca 2024 r. przypada 50. rocznica śmierci Sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej. Zbiega się ona z zakończeniem diecezjalnego etapu procesu beatyfikacyjnego w archidiecezji łódzkiej. Kandydatka na ołtarze jest nieformalną patronką odbywających się od wielu lat Marszów dla Życia i Rodziny, które przechodzą ulicami Oświęcimia.

Stanisława Leszczyńska urodziła się 8 maja 1896 roku w Łodzi. Wyszła za mąż za Bronisława Leszczyńskiego, znanego łódzkiego zecera. Po roku przyszedł na świat ich pierwszy syn Bronisław, dwa lata później córka Sylwia.

Do stolicy Sługa Boża przeprowadziła się w 1920 r., gdzie wstąpiła do Szkoły Położniczej przy ulicy Karowej. Mąż i dwójka dzieci, znajdujące się także pod opieką dziadków, zostali w Łodzi. Po skończeniu szkoły z wyróżnieniem Stanisława zaczęła pracować jako położna. Urodziła też jeszcze dwóch synów – Stanisława i Henryka, którzy trafili do obozów w Gusen i Mauthausen, natomiast Stanisława z córką została wywieziona do niemiecko obozu KL Auschwitz (17 kwietnia 1943 roku). Otrzymały numery obozowe – 41335 i 41336.

Jak podkreślają biografowie, Stanisława okazała się bardzo przewidująca. W proszku do zębów przemyciła do obozu certyfikat ukończenia szkoły dla położnych. Gdy dowiedziała się, że pełniąca funkcję obozowej położnej Niemka zachorowała, zaproponowała doktorowi Mengelemu, że może ją zastąpić. Oprawca z Oświęcimia zgodził się, ale zapowiedział, że każde urodzone dziecko ma być traktowane jako martwe. To wtedy Leszczyńska miała powiedzieć „Nie, nigdy. Nie wolno zabijać dzieci!”. Robiła wszystko, by chronić je przed okrutnymi eksperymentami, stara się wspierać matki i ratować niemowlęta.

fot. Archiwum Archidiecezji Łódzkiej

Dramatyczne wspomnienia spisała w „Raporcie położnej z Oświęcimia”, opublikowanym po raz pierwszy w 1965 r. Na podstawie książki powstał spektakl „Oratorium oświęcimskie”.

Przyjmowała porody w nieludzkich warunkach obozowych. Dzieci trzeba było także ukrywać przed niemieckimi esesmanami. Według relacji świadków, Leszczyńska odbierała porody zazwyczaj samodzielnie. Jednak niemal wszystkie dzieci narodzone w obozie umierały z głodu. Na ponad 3 tys. uratowanych przez Leszczyńską dzieci – obóz przeżyło ok. 30. Do dzisiaj na całym świecie żyje kilkanaście osób, którym dzięki bohaterskiej położnej udało się przeżyć Auschwitz.

Funkcję położnej pełniła aż do opuszczenia obozu przez Niemców, czyli 26 stycznia 1945 roku. Wszyscy, nawet Niemcy, nazywali ją „Mateczką”– można przeczytać w licznych dokumentach opisujących bohaterkę obozu koncentracyjnego.

Stanisława Leszczyńska pracowała jako położna do 1958 roku. W 1973 roku stan jej zdrowia znacząco się pogorszył. Zmarła 11 marca 1974 r., a jej pogrzeb odbył się na cmentarzu św. Rocha na Radogoszczy w Łodzi.

W marcu 1992 roku został wydany dekret ds. kanonizacji Stanisławy Leszczyńskiej.

Każdego roku w okolicy dnia 11 marca w kościele pw. Wniebowzięcia NMP w Łodzi odbywa się uroczysta Msza św. w intencji beatyfikacji Sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej, w której uczestniczą nie tylko łodzianie, ale i położne zrzeszone w Izbach Pielęgniarek i Położnych z całej Polski, którym patronuje łódzka bohaterka z Auschwitz.

fot. Muzeum Powstania Warszawskiego