O tym, że prawdziwy post ma prowadzić do sprawiedliwości, miłosierdzia i otwartości na Boga, przypomniał bp Roman Pindel, który 7 marca przewodniczył Mszy św. w katedrze św. Mikołaja w „Dniu modlitwy i solidarności z Osobami Skrzywdzonymi wykorzystaniem seksualnym”. Hierarcha wziął udział w nabożeństwie Drogi Krzyżowej, podczas którego modlono się w intencji ofiar wykorzystania seksualnego. Specjalne rozważania pasyjne, przygotowane przez Wspólnotę ze Zranionymi, odczytał proboszcz katedry ks. Antoni Młoczek.

W homilii biskup nawiązał do ćwiczeń duchowych św. Ignacego Loyoli, które są częścią rekolekcji ignacjańskich. Zauważył, że św. Ignacy, w kontekście duchowej pustki lub braku natchnień, sugeruje zastosowanie postu jako metody, która może otworzyć serce człowieka na działanie Boga. Kiedy osoba biorąca udział w rekolekcjach nie odczuwa poruszeń Ducha Świętego, może rozważyć stopniowe ograniczenie pokarmu. Pozwala to jej stać się bardziej wrażliwą na głos Boga.

„Tymczasem słyszymy dzisiaj coś przeciwnego – jakby potępienie postu, jakby post nie miał pozytywnego wpływu na człowieka, a nawet przeciwnie” – zauważył biskup, cytując fragment z proroka Izajasza z 58. rozdziału:

„Oto w dzień waszego postu wy znajdujecie sobie zajęcie i uciskacie wszystkich swoich robotników. Otóż pościcie wśród waśni i sporów i wśród niegodziwego… Nie poście tak, jak dziś czynicie, żeby się rozlegał zgiełk wasz na wysokości”.

Zdaniem biskupa, fragment ten przypomina, że prawdziwy post polega na wyrzeczeniu się zła, uwolnieniu uciśnionych oraz na sprawiedliwości i miłosierdziu.

„Nie może postowi towarzyszyć grzech, krzywdzenie innego człowieka. To do siebie nie pasuje. Co złego jest w takim poprzestawaniu na poście bez zmiany ducha, bez jakiejś walki duchowej, bez słuchania Boga, bez nawrócenia, bez pokuty? Co najwyżej post może mieć wartość terapeutyczną – ale co do ciała. Coraz bardziej widzimy zainteresowanie dietetyką, medycyną, a także różnego rodzaju holistycznymi metodami leczenia. Zwraca się uwagę na różnego rodzaju diety albo też na post – czy to zwyczajny, czyli niejedzenie czegoś, czy też powstrzymywanie się przez określoną liczbę godzin lub dni od pokarmu w ogóle” – zauważył i jeszcze raz wskazał na słowa proroka:

„Czyż postem, który Ja wybieram, nie jest raczej: rozerwać kajdany zła, rozwiązać więzy niewoli, wypuścić na wolność uciśnionych i wszelkie jarzmo połamać? Dzielić swój chleb z głodnym, do domu wprowadzić biednych tułaczy? Gdy zobaczysz kogoś nagiego – przyodziać go i nie odwrócić się od współziomków?”.

„To jest prawdziwy post. Czynom, które dotyczą ciała – powstrzymywaniu się od pokarmów – powinno towarzyszyć coś, co wyrasta z tej przemiany duchowej: sprawiedliwość, miłosierdzie, wspomaganie tych, którzy są skrzywdzeni.”

Biskup powtórzył, że owocem prawdziwego postu jest przemiana duchowa – prowadząca do głębszej relacji z Bogiem i sprawiająca, że człowiek staje się bardziej wrażliwy na Boże poruszenia.

„Cielesny post przynosi duchowe owoce. Wysiłkom fizycznym towarzyszą owoce duchowe, przemiana duchowa człowieka. Taką myśl zawiera także dzisiejsza modlitwa zwana kolektą – dostrzega ona działanie postu i wydaje kolejne owoce nawrócenia. Prośmy w czasie tej Eucharystii o to, aby ten nasz post, który będziemy podejmować, był połączony z wysiłkiem ducha, z otwartością na łaskę, z wyczekiwaniem na poruszenia od Boga, który chce nas prowadzić” – wezwał na koniec.

Powtórzył, że post nie może być tylko zewnętrznym rytuałem, ale powinien prowadzić do nawrócenia i miłości wobec innych.

W ramach piątkowych obchodów Dnia modlitwy i solidarności w diecezji bielsko-żywieckiej szczególnymi miejscami modlitwy w intencji Osób Skrzywdzonych były bielska katedra i konkatedra w Żywcu, a także kościoły jubileuszowe w Kętach, Cieszynie, Oświęcimiu i Andrychowie.

W 2016 r. Episkopat Polski zdecydował, że pierwszy piątek Wielkiego Postu w Kościele w Polsce obchodzony będzie jako Dzień modlitwy wynagradzającej i postu za grzechy wykorzystania seksualnego osób małoletnich.

fot. Marian Szpak

Odtwarzacz plików dźwiękowych